Dobroć i radość
19 Słuchaj, mój synu - bądź dobry,
prostą drogą prowadź twe serce,
prostą drogą prowadź twe serce,
lub mięsem się lubią obżerać;
ospałość chodzi w łachmanach.
i nie gardź twą matką, staruszką!
mądrość, karność, rozwagę!
kto zrodził mądrego, się cieszy;
twa rodzicielka niech będzie szczęśliwa.
dróg moich niech strzegą twe oczy,
a ciasną studnią jest obca niewiasta,
pomnaża niewiernych w narodzie.
u kogo swary, u kogo żale,
u kogo rany bez powodu, u kogo oczy są mętne?
u chodzących próbować amfory5.
jak pięknie błyszczy w kielichu,
jak łatwo płynie [przez gardło]:
swój jad niby wąż wypuszcza;
a serce twe brednie wypowie.
lub spoczywać na szczycie masztu6.
chłostali, nic nie wiedziałem.
Kiedyż się zbudzę?
Jeszcze nadal go pragnę...»