My, Biskupi Polscy i Królewskie Kapłaństwo, lud nabyty Zbawczą Krwią Syna Twego,
"W obliczu nadciągającego nieszczęścia modlono się dosłownie wszędzie, nie tylko w kościołach, które nie mogły pomieścić wszystkich wiernych, choć
otwarte były cała dobę. Od Starówki, siedziby Matki Bożej Łaskawej -
Patronki Warszawy, aż do kościoła Świętego Krzyża tłum trwał na modlitwie,
dzień i noc wzywając pomocy swojej Patronki i Krolowej.
Przed figurą Najświętszej Panny znajdującej sie na otwartej przestrzeni Krakowskiego
Przedmiescia czuwano i modlono się bez przerwy. Przypominano Łaskawej
Patronce Stolicy, ze już raz złamała strzały Bożego gniewu i uratowała
Warszawe przed czarną zarazą (epidemia cholery). Błagano, by zechciała
uratować swój lud i swoje królestwo. Błagano, by zechciała zdusić czerwoną
zaraze i zapobiegła rozniesieniu się krwawego bolszewickiego terroru, nie
tylko w naszej Ojczyźnie, ale i w Europie"